W dniach 18–19 października 2025 roku w Wanga Sauna & Spa odbyła się czwarta polska edycja Sauna Herbal Cup – wyjątkowych zawodów, które po raz pierwszy gościły w tym obiekcie. W ciągu dwóch dni zawodnicy z całej Polski zaprezentowali dziesiątki seansów wypełnionych aromatem ziół, hydrolatów i naturalnych olejków. To właśnie w Wandze po raz kolejny połączono świat rywalizacji z duchem wspólnoty i pasji, która definiuje saunową kulturę.

Po emocjonujących zmaganiach w kategoriach Herbal Ritual i Peeling tytuł King of Herbal 2025 zdobył Piotr Sobik, który wspólnie z Rafałem Ziąbką będzie reprezentował Polskę podczas finałów Sauna Herbal Cup World w Pradze.

Międzynarodowe jury – nowy etap rozwoju zawodów

Tegoroczna edycja była wyjątkowa nie tylko pod względem poziomu występów, lecz także samej formuły oceny. Po raz pierwszy w historii polskich zawodów saunowych niemal cały skład sędziowski stanowili sędziowie międzynarodowi.

Michał Krudysz, międzynarodowy sędzia i członek komitetu organizacyjnego:

„Była to niezwykła edycja – prawdopodobnie pierwsze zawody saunowe w Polsce, w których niemal w stu procentach skład sędziowski był międzynarodowy. Tylko jeden Polak! Nigdy wcześniej się to nie zdarzyło. To bardzo ważne, bo zawodnicy, którzy spotykają tych samych sędziów później na finałach, mogą się do tego przygotować i oswoić z ich stylem oceny. Rozpoczęliśmy nową, świecką tradycję.”

„Dziękujemy serdecznie wszystkim sędziom, ale także sponsorom i partnerom – bez nich takie wydarzenia nie mogłyby się odbyć. W tym roku wsparcie było ogromne, co pokazuje, że Herbal Cup w Polsce zyskał naprawdę dużą rangę.”

Ziołowe opowieści – seanse pełne emocji, zapachu i symboli

Każdy z zawodników przywiózł do Wangi swoją historię, swój rytuał i własne rozumienie ducha „herbal”. To właśnie ta różnorodność sprawiła, że edycja 2025 była wyjątkowo bogata artystycznie.

Rafał Ziąbka – Termy Maltańskie, zwycięzca polskiej edycji Sauna Herbal Cup 2024

„Staram się nie myśleć o tym, że jestem faworytem. Dla mnie najważniejsze jest, aby zaprezentować to, co przygotowałem z myślą o gościach — by wprowadzić ich w odpowiedni klimat, żeby wyszli z seansu zadowoleni, otuleni i spokojni.

Już po ubiegłorocznych Mistrzostwach Świata w Pradze miałem pomysł na kolejną edycję. Przez cały rok dojrzewał we mnie temat tegorocznych występów – szeroko pojęte żniwa, sianokosy, zbiory owoców i dożynki. To symboliczna podróż przez cykl natury, którą prowadzę wspólnie z publicznością przy dźwiękach tradycyjnych pieśni.

W saunie suchej wykonuję te pieśni sam, a w łaźni parowej zapraszam uczestników do wspólnego śpiewu i przeżywania tego rytuału razem. To dla mnie sposób, by połączyć sztukę saunowania z emocją, naturą i wspólnotą.”

Joanna Witerska (Hot Dragon Sauna Team)

zaprosiła publiczność do świata słowiańskiej kapłanki Mokoszy:

„Większość wyszła tak, jak zaplanowałam, ale najważniejsze było to, że goście byli zadowoleni, dogrzani, nieuduszeni. Mój seans opowiadał o niciach przeznaczenia i strażniczkach żywiołów – motankach. To była opowieść o tym, że nasze losy splatają się jak włókna nici, które prowadzą nas w życiu. Z roku na rok poziom zawodów jest coraz wyższy, wymagania rosną, a międzynarodowe jury jeszcze bardziej mobilizuje. Przygotowania do Herbal Cup trwają nawet dwa, trzy miesiące, bo to trzy różne ceremonie, które trzeba połączyć w jedną spójną całość – to ogrom pracy, ale też piękne wyzwanie.”

Marta Izworska (Nature Steam – Aufguss Masterclass)

stworzyła seans o sile, walce i wolności:

„Mój seans ‘Now We Are Free’ to historia gladiatorów i ich walki o wolność. Chciałam pokazać, że ceremonia w saunie jest trochę jak taka walka – z gorącem, z samym sobą, z myślami. Kiedy ciało cierpi, dusza odpoczywa, a umysł się oczyszcza. To było dla mnie bardzo osobiste doświadczenie. Przygotowania zaczęły się już wiosną, kiedy zasadziłam rozmaryn i lawendę – chciałam, żeby w saunie pachniało prawdziwie, naturalnie, żeby każdy oddech był częścią tej historii. To praca, która trwa praktycznie cały rok, ale satysfakcja, kiedy ludzie reagują emocjonalnie, jest ogromna.”

Sauna jako scena – emocje zawodników i widzów

Wśród uczestników i gości dało się wyczuć ogrom emocji i podziwu.

Jacek Indyka z Hot Dragon Sauna Team

„Z roku na rok poziom rośnie – dziś to już zupełnie inna liga. Każdy saunamistrz wkłada mnóstwo serca, kreatywności i pracy. To nie są już zwykłe peelingi – to spektakle, które łączą dźwięk, zapach, symbol i ruch. Seans Joanny o Mokoszy był piękny, pełen emocji i słowiańskiego ducha.”

Alona Naumczyk (Saunowe Zacisze)

która była także partnerem wydarzenia, dodała:

„Byliśmy w Wandze po raz pierwszy i od razu na Herbal Cup – od razu zakochaliśmy się w tym miejscu. Wysoki poziom, piękne seanse, cudowna organizacja. Trudno wskazać jeden występ – każdy był inny, wyjątkowy, każdy dawał coś od siebie. Wszyscy czuliśmy się częścią jednej, wielkiej saunowej rodziny.”

Saunamistrzowie o swojej pasji

Jan Strama (Saunarium Park Wodny Kraków) postawił na aromaty kawy i Palo Santo:

„Mój seans nawiązywał do regionu Ameryki Południowej – do rytuału picia kawy. Zagrałem na dżembie, kadziłem Palo Santo, a później podałem aromat robusty i arabiki w workach bawełnianych. Na koniec dodałem cold brew i esencję z anyżu. Było rytmicznie, aromatycznie i bardzo emocjonalnie. Świetna widownia, cudowna obsługa – tylko chcieć więcej takich eventów.”

Julia Szadkowska (Termy Maltańskie) z kolei oparła swój seans o historię Mokoszy:

„Od samego początku czułam dobrą energię – wszystko płynęło naturalnie. Mój seans opowiadał o połączeniu z ziemią, o kobiecej sile i macierzyństwie. To opowieść o słowiańskiej Matce Ziemi. Pomysł zrodził się zaraz po zeszłorocznych zawodach, ale dopiero przez kolejne miesiące nabierał kształtów, aromatów i muzyki. Jestem szczęśliwa, że mogłam się tym podzielić.”

Głos ekspertów i blogerów

Znany saunowy recenzent Szymon D. podsumował zawody szeroko i z pasją, podkreślając unikalność polskiej sceny:

„Sauna Herbal Cup to zawody inne niż wszystkie. Tu nie chodzi o dogrzanie, ale o zapachy, pielęgnację skóry, o wrażenia zmysłowe. Saunamistrzowie muszą pokazać, że potrafią pracować z ziołami, z naturą, z emocjami.

Poziom w tym roku był naprawdę wysoki. Były seanse głęboko przemyślane, z pięknymi historiami, ale też ogromne zaangażowanie pomocników i scenografia, która momentami przypominała teatr. Wśród seansów, które zrobiły na mnie największe wrażenie, była ceremonia Julii Szadkowskiej – dojrzała, spójna i emocjonalna.

Widać też, że turniejów saunowych w Polsce jest coraz więcej – dosłownie co weekend odbywa się coś ważnego. To pokazuje, jak dynamicznie rozwija się ta scena. Saunamistrzowie mogą się doskonalić, eksperymentować, a publiczność ma z czego wybierać.

Co do samego obiektu – Wanga to miejsce niezwykle klimatyczne. Trudna technicznie sauna eventowa, która wymaga doświadczenia i przemyślenia, ale daje ogromne możliwości. Do tego spokój, natura i przestrzeń. To idealne miejsce, by się wyciszyć, by sauna była przeżyciem, a nie tylko ceremonią.”

Polska sauna rośnie w siłę

Zwycięstwo Piotra Sobika i udział Rafała Ziąbki w światowym finale w Pradze to potwierdzenie, że polska scena saunamistrzowska jest coraz silniejsza i bardziej dojrzała. Tegoroczny Sauna Herbal Cup Poland był nie tylko rywalizacją, ale i świętem pasji, zapachu i wspólnoty.

Wanga Sauna & Spa udowodniła, że potrafi być gospodarzem wydarzeń na najwyższym poziomie – łącząc profesjonalizm, atmosferę i ducha saunowej rodziny.

Zobacz cennik

Przejdź do cennika

Zobacz najbliższe saunowe wydarzenia

Sprawdź wydarzenia

Zostaw swój email i nie przegap żadnych promocji, wydarzeń

Sauna Herbal Cup Poland 2025 – ziołowa pasja, międzynarodowe jury i zwycięstwo Piotra Sobika